sobota, 14 września 2013

Rozdział 1.

Zwyczajny poranek w domu Morris'ów. Po Natalee przyszła Mendy, a razem do nich przyłączyła się Nicole. Dziewczyny szły do liceum, a młodsza siostra Natalee szła do gimnazjum w tym samym budynku. Przyjaciółki mają 17 lat, a młodsza siostra jednej z nich ma 15.
- Nauczyłaś się na test z matmy? - zapytała Mendy
- Jaki sprawdzian?! - krzyknęła z niedowierzaniem dziewczyna
- Nie wiedziałaś? - zapytała ponownie zdziwiona Mendy
- Wczoraj na matmie tylko fantazjowałam, ahh... - wypowiedziała rozmarzona Natalee
- Znowu Leeroy? - zadała pytanie przekonana Mendy
- To ja już Was zostawię. - przerwała dziewczynom w rozmowie młodsza towarzyszka
*w szkole*
Dziewczyny po pierwszej lekcji, stoją pod swoimi szafkami, a Natalee zamartwia się bo źle poszedł jej test. Nagle bracia Grace podeszli do dziewczyn
- Dziewczyny wieczorem jest impreza, idziecie? - zapytał jeden z nich
- Jasne - odpowiedziała z harmonią Mendy
- Do zobaczenia wieczorem! - pożegnali się chłopcy
Dziewczyny z wielką euforią bardzo cieszyły się na imprezę, która odbędzie się dziś wieczór.
- Przyjdę do Ciebie i się uszykujemy dobra? - zapytała Natalee
- Jasne, zapraszam! - zachęciła Mendy
*wieczorem*
Gotowa? - zapytała z entuzjazmem jedna z przyjaciółek
Tak! - odpowiedziała druga
Dziewczyny pojawiły się na imprezie i było pozytywnie zdumione ilością osób, jednak co się tam zdarzyło było zaskoczeniem dla wszystkich

Przepraszam kochani, że taki krótki ale jestem chory i kompletnie nie mam weny. Boli mnie głowa i gardło i mam 38,5 stp. :(

1 komentarz: